Inflacja w Polsce jest najwyższa od 24 lat. Ceny podstawowych produktów w porównaniu z zeszłym rokiem są wyższe o nawet 50-60 procent. Znacznie wzrosły też koszty energii. Wszystko to mocno dotyka domowe budżety polskich rodzin. W związku z tym Nowa Lewica w Radomiu wyszła z inicjatywą, aby na terenach poszczególnych dzielnic wyodrębnione zostały targowiska. Miałyby się one znajdować na gruntach miejskich, gdzie w porozumieniu ze spółdzielniami swoje produkty bez pośredników handlowych mogliby sprzedawać rolnicy i producenci żywności.
- W naszej ocenie pozwoli to na obniżenie cen produktów, które byłyby wówczas sprzedawane bez naliczonej marży pośredników odpowiadających za skup i sprzedaż dalej. Dzięki temu rozwiązaniu wielu radomian zaoszczędzi znaczące środki w budżecie domowym, a lokalnym małym producentom pozwoli na uzyskanie dodatkowego zarobku i przetrwanie tego trudnego okresu, w jakim znalazł się nasz kraj - mówi Waldemar Kaczmarski, przewodniczący Rady Miejskiej Nowej Lewicy w Radomiu.
Jak podkreśla Kaczmarski, ma to też zwiększyć bezpieczeństwo samych sprzedających. - Nie obcy jest nam przecież widok kupców rozkładających swoje stoiska przy pasie drogowym, przejściach dla pieszych, wjazdach lub wyjazdach do posesji. Ponadto, dobra lokalizacja wpłynie pozytywnie na jakość sprzedawanych produktów, nie będą bowiem znajdować się przy ruchliwej drodze, narażone na szkodliwe spaliny - dodaje przewodniczący Nowej Lewicy.
Pismo z zawartą przez Nową Lewicę inicjatywą trafiło do prezydenta Radosława Witkowskiego.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
