Ukraińska Wielkanoc w Radomiu. Tłum ludzi na nabożeństwie w Bazylice Mniejszej na Zamłyniu

Niedziela, 16 kwietnia to Wielkanoc według kalendarza juliańskiego. Wielu Ukraińców, chcą zademonstrować swoją niechęć do Rosji, zmieniło swoje tradycje i obchodzi główne święta kościelne w tym samym terminie do wyznawcy kościoła rzymskokatolickiego, czyli według kalendarza gregoriańskiego.

Jednak tym razem tradycja była silniejsza. W kaplicy Bazyliki Mniejszej na radomskim Zamłyniu, z której gościnnie korzysta, od dłuższego czasu, jeszcze przed wojną na Ukrainie, były tłumy wiernych. Tylko część miała szansę wejść do niewielkiej kaplicy. Co ciekawe w tym roku było więcej wiernych niż podczas ubiegłorocznej Wielkanocy, mimo tego, że przed rokiem do Polski ruszyła cała uchodźców uciekających przed moskiewskimi barbarzyńcami, a obecnie uchodźców jest mniej – część z nich wróciło do zrujnowanego kraju.

Nabożeństwa odprawiane są w języku ukraińskim. W swoim przemówieniu ksiądz parafii Igor Małysz zwrócił się z ewangelicznym przesłaniem do wrogów, którzy obecnie niszczą Ukrainę. Zaapelował do wiernych, aby słowami „Chrystus Zmartwychwstał” mówić do wrogów, aby obudzić ich serca.

Przesłanie ma szczególną wymowę właśnie w Wielkanoc 2023 roku, w dniu, w którym Ukraina po raz kolejny padła ofiarą zmasowanych ataków ze strony kremlowskich bandytów. Były też święcenia pokarmów i życzenia wielkanocne.