Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Skrzydlata w Radomiu tonie w błocie, można tam urwać koło w samochodzie

Janusz Petz
Janusz Petz
Na ulicy Skrzydlatej można urwać koło, a po dużych deszczach przeprawa staje się niemożliwa.
Na ulicy Skrzydlatej można urwać koło, a po dużych deszczach przeprawa staje się niemożliwa. Tadeusz Klocek
Zalewanie i utwardzenie ulicy Skrzydlatej w Radomiu to jeden z tematów ostatniej sesji Rady Miejskiej w Radomiu. Ulica Skrzydlata w Radomiu tonie w błocie, można tam urwać koło w samochodzie.

Ulica Skrzydlata w Radomiu na sesji Rady Miejskiej w Radomiu

Temat ten wprowadzono do porządku obrad na wniosek wiceprzewodniczącego rady Adama Bocheńskiego. Podczas obrad obecni byli mieszkańcy tej ulicy. Problem dotyczy ulicy Skrzydlatej, która jest łącznikiem pomiędzy ulicą Skaryszewską i Grota – Roweckiego. - To problem, który mamy codziennie przemieszczając się tą drogą. Ponieważ jest to łącznik między ulicami natężenie ruchu jest bardzo duże. To jest nawet kilkaset samochodów dziennie. Ten problem dotyczy 80 mieszkańców, ale sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie, bo w okolicy powstaje bardzo dużo budynków – mówił przedstawiciel mieszkańców Krzysztof Sadowski.

Przedstawił zdjęcia pokazujące skalę trudności związanych z próbą przebicia się ulicą pozbawioną odwodnienia. - W okresach jesiennych, bądź deszczowych, albo zimowo – wiosennych wody opadowe spływają z górnej części ulicy Malenickiej i Skrzydlatej przepełniając zbiornik wodny bez odpływu, który jest przy pętli linii numer 19. Wiadomo, że każde naczynie kiedyś się przepełni. Do takich sytuacji dochodzi bardzo często, tworzą się kratery, a przemieszczanie się ulicą z szybkością 5 kilometrów na godzinę to już jest za szybko. Jeździmy na biegu pierwszym, albo na półsprzęgle i też jest za szybko, czyli jest krytycznie. Codziennością są pęknięte zderzaki, elementy zawieszenia, sprężyny, uszkodzone wahacze. Zalewane są też posesje – mówił przedstawiciel mieszkańców.

Były próby poprawienia sytuacji przez odmulenie zbiornika, jego oczyszczenie lub wypompowywanie z niego wody. Zdarzało się, że woda w jednej z kałuż była tak głęboka, iż nie było możliwości dojazdu do własnych posesji. Były rozlewiska pomiędzy posesjami, a część mieszkańców w rozpaczy kopała na własną rękę prowizoryczne rowy melioracyjne. W ubiegłym roku utwardzono cześć drogi kruszywem. Do tej pory w dobrym stanie przetrwał jedynie mały fragment ulicy na zakręcie. Problem pogłębiała „samowola w utwardzaniu drogi”, bo nie poprawiało to sytuacji, a powodowało tworzenie się dziur w innym miejscu. Mieszkańcy liczą na przynajmniej tymczasowe utwardzenie, albo przynajmniej informację na temat tego, kiedy ewentualnie można byłoby poprawić sytuację na tej ulicy.

Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji Piotr Wójcik wyjaśniał, że droga teoretycznie mogłaby być włączona do Radomskiego Programu Drogowego i utwardzona, ale nie ma możliwości wykonania odwodnienia i to dyskwalifikuje ją z możliwości wykonania prac w ramach tego programu. - Przy zalaniu asfaltu będziemy zalewali posesje. Rozwiązaniem jest budowa rowu melioracyjnego, ale nie jesteśmy w stanie tego zrobić bez udostępnienia nam prywatnego terenu. Połowicznym, chwilowym rozwiązaniem jest równanie drogi i to zrobimy, ale to jest wyjście na zaledwie kilka miesięcy – powiedział Piotr Wójcik.

Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia mówił, że problem tej ulicy jest generalnym problemem tej części miasta. Wodociągi Miejskie mają pomysł jak rozwiązań ten problem kompleksowo, ale na inwestycje potrzebne są duże pieniądze. Przyznał, że tak nie powinny wyglądać ulice w środku Europy. - Trzeba wybudować rowy, ale obecnie możemy jedynie pogłębić jeden z istniejących rowów i to zrobimy – powiedział Tomasz Mazur z Wodociągów Miejskich w Radomiu.

Zobacz zdjęcia ulicy Skrzydlatej w Radomiu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto