Projekt rozporządzenia ministra zdrowia z 27 maja przewiduje, że na studia na kierunkach lekarskim limit miejsc w roku akademickim 2020/21 wynosi w sumie w Polsce 8290. Na liście uczelni, które uprawnione są do przyjmowania kandydatów nie ma radomskiej uczelni.
- Otrzymaliśmy pismo, które zawiera jedynie projekt rozporządzenia. Do wydania rozporządzenia jest jeszcze kilka kroków – mówi Dariusz Trześniowski, rzecznik Uniwersytetu Technologiczno–Humanistycznego w Radomiu. Dodaje, że uczelnia wysłała do ministerstwa bardzo obszerną dokumentację ilustrującą co zostało zrobione w kwestii naprawy sytuacji na wydziale lekarskim i program naprawczy, który ma uratować w Radomiu kształcenie studentów medycyny.
- Nad tym wszystkim bardzo sprawnie czuwa nowy dziekan wydziału – profesor Leszek Markuszewski. Ministerstwo na pewno nie miało jeszcze czasu, aby zapoznać się z całością tych materiałów, zatem projekt rozporządzenia traktujemy jako punkt wyjścia. Czekamy i mamy nadzieję na decyzję, która będzie po naszej myśli. Profesor Markuszewski jest w stałym kontakcie z urzędnikami ministerstwa, czujemy się więc zabezpieczeni od tej strony. Jesteśmy uczelnią państwową i decyzja ministerstwa jest dla nas decydująca – mówi Dariusz Trześniowski.
Uczelnia prowadzi obecnie normalną rekrutację na studia lekarskie. Zaczęła się ona już dwa tygodnie temu. Zainteresowanie jest duże. Zgłosiło się już około 80 chętnych na 100 miejsc na studia dziennie i 40 studia zaoczne. Nie wiadomo kiedy zapadną ostateczne decyzje w sprawie limitów przyjęć na studia lekarskie.
- W dzisiejszej dobie pandemicznej niczego nie można być pewnym. Wszystkie terminy, do których byliśmy przyzwyczajeni w latach ubiegłych wywróciły się do góry nogami i jesteśmy zaskakiwani z dnia na dzień rozporządzeniami i zarządzeniami. Teraz czekamy na ostateczną decyzję ministerstwa – powiedział rzecznik Uniwersytetu Technologiczno–Humanistycznego w Radomiu.
Przypomnijmy, problemy wydziału lekarskiego uczelni rozpoczęły się w chwili kiedy Polska Komisja Akredytacyjna wyraziła swoją negatywną opinię na temat kształcenia studentów na kierunku lekarskim. Komisja uznała, że nie spełniono kryteriów w zakresie zajęć z fizjologii, anatomii prawidłowej, histologii, cytofizjologii i embriologii, biologii medycznej, immunologii oraz chemii, bowiem nie zapewniono dostępu do odpowiedniej infrastruktury, w tym do prosektorium oraz wyposażenia aparaturowego, preparatów histologicznych, wyposażenia pracowni chemicznej, fizjologii i biologii medycznej.
Uczelnia broniła się, że opinia komisji w dużej części była już nieaktualna, bo wiele wykazanych braków naprawiono, a poza tym uniwersytet jest w trakcie prowadzenia inwestycji, które zapewnią warunki do prowadzenia zajęć dydaktycznych w wymaganym zakresie.
Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?