W nowym tunelu pod dworcem kolejowym w Radomiu z sufitu leje się woda

Wracamy do sprawy cieknącej wody z części sufitu przebudowanego przed miesiącem tunelu dla pieszych pod radomskim dworcem kolejowym. Inwestor zapowiada, że obiekt zostanie dokładnie sprawdzony, szczególnie właśnie pod kątem wody przedostającej się przez strop. O opisywanym problemie natychmiast poinformowali nas przechodnie. Pierwszy zdjęcia przecieku wraz z dokładnym wskazaniem miejsca podesłał pan Maciej, radomian, który często podróżuje koleją między Radomiem a Warszawą. [cyt] „Łączenie sufitu tunelu między budynkiem dworca a peronami już pęka i leje się z niego woda, która kapie na głowy” - poinformował nas w niedzielę mężczyzna. [/cyt] W poniedziałek w sprawie bulwersującego przecieku w świeżo przebudowanym tunelu skontaktowaliśmy się z inwestorem, czyli PKP Polskimi Liniami Kolejowymi. - Polskie Linie Kolejowe oczekują od każdego wykonawcy, także na stacji w Radomiu, efektów zgodnych z projektem. Przejście podziemne w Radomiu ma zapewniać bezpieczną i wygodną drogę dojścia do peronów i na drugą stronę miasta. Jeśli będą w nim niedogodności dla użytkowników, wykonawca zostanie pilnie zobowiązany do poprawy. Zgodnie z umową ma obowiązek szybkiego wykonania poprawek. Służby techniczne PLK poinformowały już wykonawcę o potrzebie przeglądu obiektu, szczególnie pod względem wody pojawiającej się na suficie przejścia - zapewnił nas Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe. Przechodnie z wielką niecierpliwością czekali na zakończenie przebudowy peronów wraz z podziemnym przejściem dla pieszych między Śródmieściem a Ustroniem. Gdy 30 grudnia ubiegłego roku otwarto tunel, okazało się, że jeszcze nie działają nowe windy. Uruchomiono je dopiero po dwóch tygodniach. Inwestor tłumaczył to procedurami związanymi z odbiorami technicznymi. Zobacz także: Dworzec przesiadkowy w Łodzi jak dzieło sztuki. "Najlepiej wygląda podświetlony wieczorem" Źródło: TVN24/x-news