Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Radomiu jest coraz trudniej o zakwaterowanie dla Ukraińców. Hotelarzy nie stać na przyjmowanie nowych uchodźców

Janusz Petz
Janusz Petz
Goście z miejscowości Kropiwnickij w Ukrainie, którzy załatwiają różne  formalności w Kamienicy Deskurów w radomskim Rynku.
Goście z miejscowości Kropiwnickij w Ukrainie, którzy załatwiają różne formalności w Kamienicy Deskurów w radomskim Rynku. Janusz Petz
Pierwsze radomskie deklaracje udzielenia schronienia uchodźcom pochodziły od radomskich hotelarzy. Niestety kolejne fale uchodźców będą musiały zadowolić się miejscem na podłodze w przeludnionej sali gimnastycznej, a niektórzy już koczują...

Uchodźcy w hotelach w Radomiu i okolicach tylko tymczasowo

Gdy pojawił się wówczas jeszcze teoretyczny problem znalezienia schronienia dla uchodźców pierwsze deklaracje w tej sprawie złożyli hotelarze. Mocno osłabiona pandemią branża liczyła nawet, że udzielanie schronienia uchodźcom z finansowym wsparciem rządu pozwoli się nawet trochę odbić.

W Radomiu hotelarze zgłosili deklarację przyjęcia nawet prawie 400 osób. Niestety plany zderzyły się z rzeczywistością. Miasto Radom do dziś nie podpisało umowy z wojewodą, co pozwalałoby kierować przybyszów z Ukrainy bezpośrednio za pieniądze wojewody do hoteli. Z rządowej puli nikt więc nie zamieszkał w Radomiu w bardzo dobrych hotelowych warunkach. Hotelarze z dobrego serca przygarnęli trudną do oszacowania liczbę osób, ale zazwyczaj z zastrzeżeniem, że ich pobyt może trwać tylko kilka dni. Niestety, pierwsze osoby, którym skończył się tymczasowy pobyt w hotelu już zaczynają się zgłaszać do punktów pomocowych prosząc o jakieś inne lokum.

Jednocześnie zmieniły się zasady finansowania pobytu uchodźców, które mają wejść 18 marca. Zmiana jest duża, ponieważ wcześniejsze ustalenia mówiły o refundowaniu pobytu uchodźcy w wysokości pomiędzy 80 a 120 złotych za osobę na dzień. Nowa stawka - 40 złotych jest nie do przyjęcia dla właścicieli hoteli i pensjonatów, dlatego samorządowcy szukają nowych, zbiorowych miejsc zakwaterowania z węzłami sanitarnymi i zapleczem kuchennym. Pod uwagę brane są hale sportowe, sale gimnastyczne w szkołach. Jest coraz mniej miejsca, bo kończą się też możliwości kwaterowania w domach prywatnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Radomiu jest coraz trudniej o zakwaterowanie dla Ukraińców. Hotelarzy nie stać na przyjmowanie nowych uchodźców - Echo Dnia Radomskie

Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto