Wielki Piątek. Droga Krzyżowa w parafii Świętej Jadwigi Królowej w Radomiu. Ulicami miasta przeszły setki wiernych. Zobacz zdjęcia

Wielki Piątek jest drugim dniem Triduum Paschalnego. Wielki Piątek upamiętnia śmierć Jezusa na Krzyżu. Tego dnia nie odprawia się mszy świętych, ani nie udziela sakramentów za wyjątkiem namaszczenia chorych. W kościołach odbywają się uroczyste nabożeństwa. To dzień zadumy nad Męką Chrystusa, skupienia, powagi, wzmożonej pobożności i gorliwych praktyk religijnych. W tym roku Wielki Piątek przypadł na 7. kwietnia.

W procesji Drogi Krzyżowej w parafii pod wezwaniem Świętej Jadwigi Królowej na Osiedlu Akademickim w Radomiu udział wzięły setki parafian. Procesja wyruszyła kilka minut po godzinie 15. przechodząc sprzed kościoła Świętej Jadwigi Królowej ulicami Rapackiego, Szczawińskiego, jezdnią lokalną wzdłuż Żółkiewskiego, Górniczą i Rapackiego, kończąc trasę przed kościołem. Wiernych nie odstraszyła fatalna pogoda i padający deszcz. Podczas Drogi Krzyżowej widzieliśmy osoby w każdym wieku. Oczywiście było wielu seniorów, ale nie brakowało też młodszych osób i dzieci. Procesję poprowadził ksiądz Paweł Gogacz, proboszcz parafii.

Kiedy Arturo Mari, osobistemu fotografowi Jana Pawła II, zadano pytanie, która z fotografii zrobionych papieżowi przez lata jego pracy ma dla niego największą wartość, stwierdził on, że ta z Wielkiego Piątku, kiedy ojciec święty nie mógł prowadzić już drogi krzyżowej w Koloseum, ale był przytulony do krzyża i oglądał transmisję przez telewizję. To jest testament dla nas. Patrz na krzyż, przytulaj się do krzyża. Nawet jeśli będzie coś trudnego, niezrozumiałego, to w pewnym momencie przyjdzie moc i siła. Takim trudem jest ciągłe przebaczanie. Brakuje nam sił, ochoty czy woli by przebaczać. Pójdźmy więc dziś za Chrystusem prosząc go w sposób szczególny o siłę do dobrego przebaczania

- mówił tuż przed rozpoczęciem drogi krzyżowej ksiądz Paweł Gogarz, proboszcz parafii pod wezwaniem Świętej Jadwigi Królowej w Radomiu.

Tradycja odprawiania Drogi Krzyżowej powstała w Jerozolimie (Via Dolorosa). Na jej powstanie wpłynął fakt odnalezienia Krzyża św., pielgrzymki wiernych do Jerozolimy jako miejsca związanego z życiem i śmiercią Chrystusa oraz pragnienie odtworzenia męki Chrystusa dla tych, którzy nie mogli pielgrzymować do Jerozolimy. W średniowieczu rozpowszechnili ją franciszkanie, którzy oprowadzając pątników, zatrzymywali się przy stacjach przedstawiających historię śmierci Jezusa.