Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Radomia unieważniły przetarg na dostawę energii elektrycznej dla instytucji miejskich. - To niemoralna propozycja - mówi prezydent

Janusz Petz
Janusz Petz
Decyzję o unieważnieniu przetargu prezydent Witkowski ogłosił w towarzystwie swoich współpracowników.
Decyzję o unieważnieniu przetargu prezydent Witkowski ogłosił w towarzystwie swoich współpracowników. Radosław Witkowski/facebook
Władze Radomia unieważniły przetarg na dostawę energii elektrycznej dla placówek, firm i instytucji miejskich.

Władze Radomia unieważniły przetarg na dostawę energii elektrycznej

- Podjęliśmy decyzję o unieważnieniu przetargu na zakup energii elektrycznej. To przetarg, na który wpłynęła jedna oferta od państwowej spółki z astronomiczną, kosmiczną wartością ponad 2600 złotych za megawatogodzinę. Uważam, że to niemoralna propozycja, której celem jest napchanie kieszeni koncernowi Enea. Jak trzeba być zepsutym i cynicznym, by napychać kieszenie kosztem żłobka, szpitala, szkoły czy przedszkola. To nie jest cena rynkowa, zresztą jak wynika z ustawy, którą przesłał do premiera Mateusza Morawickiego wicepremier Jacek Sasin mówi się tam o cenie 600 złotych za megawatogodzinę. I to są wartości, które powinniśmy płacić – powiedział Radosław Witkowski, prezydent Radomia.

Zobacz więcej:

Co dalej ? Prezydent zapowiedział, że będzie nowy przetarg, ale miasto musi poczekać, bo wiele w sprawie dostaw energii dzieje się dużo na rynku, a poza tym w sprawie cen energii w Polsce ma się wypowiedzieć też Komisja Europejska. - Nie będę ponaglał swoich służb, myślę, że ktoś wreszcie uderzy w stół i położy kres ludziom, którzy chcą się obłowić na kosmicznych cenach prądu – powiedział Radosław Witkowski.

Przypomnijmy, spółka Enea była jedynym oferentem w przetargu, który obejmował okres na dwa lata od początku przyszłego roku. Po otwarciu ofert okazało się, że za dostawę prądu na ponad 100 placówek, instytucji i podmiotów w Radomiu trzeba będzie płacić więcej niż do tej pory o 880 procent. Potem spółka prostowała, że w rzeczywistości wzrost cen dla Radomia będzie wynosił nie 900, ale 750 procent.

Zobacz więcej:

- Dzięki nagłośnieniu tego tematu – mam nadzieję spółki – energetyczne nie będą „łupić” Radomia. Z ustawy przygotowanej przez wicepremiera Jacka Sasina wynika, że zapłacimy jako miasto mniej o 250 milionów złotych niż wynosiła propozycja oferenta w przetargu. Czyli na taką kwotę chciała „złupić” Radom spółka energetyczna Enea. – powiedział wiceprezydent Radomia Mateusz Tyczyński.

Na konferencji prasowej wiceprezydent Katarzyna Kalinowska zwróciła uwagę, że według Forum Energetycznego marża spółek energetycznych wzrosła w ostatnim czasie o 7 tysięcy procent. - To jest kwota zupełnie niewyobrażalna, a przecież ceny węgla kupowanego przez spółki energetyczne nie rośnie w dużym stopniu, bo wynika to z długoterminowych umów – powiedziała Katarzyna Kalinowska.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto