Wojewoda mazowiecki deklaruje: sprzęt ze szpitala tymczasowego w Radomiu zostanie na miejscu i nadal będzie służył pacjentom

Przypomnijmy, covidowy szpital tymczasowy w Radomiu działał przy ulicy Narutowicza. To budynek, który miasto wybudowało na potrzeby centrum rehabilitacji działającego w strukturach Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Prace zakończyły się już w czasie trwania pandemii. Kiedy okazało się, że trzeba tworzyć szpitale tymczasowe miasto oddało nowy obiekt na jego potrzeby. Za przygotowanie szpitala tymczasowego na zlecenie premiera oraz wyposażenie w niezbędny sprzęt odpowiadał Totalizator Sportowy. Personel zapewnia radomska lecznica. Dodatkowo, w budynku głównym Totalizator Sportowy przygotował covidową intensywną terapię, po remoncie pomieszczeń wyposażył ją w najnowocześniejszy sprzęt medyczny. Jest tam 20 stanowisk intensywnej opieki medycznej.

Jak już pisaliśmy część wyposażenia do Radomia kupował Totalizator Sportowy, ale były też urządzenia z magazynów rządowej Agencji Rezerw Materiałowych. Wszystko jest warte kilkadziesiąt milionów złotych. Kiedy szpital tymczasowy powstawał politycy, ale też przedstawiciele samego Totalizatora zapowiadali, że sprzęt, który znalazł się w wyposażeniu tej placówki covidowej pozostanie w Radomiu i będzie służył pacjentom Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.

- Dzięki dodatkowym pieniądzom na zakup wyposażenia radomski Szpital Specjalistyczny ma teraz jeden z najnowocześniejszych oddziałów intensywnej terapii. Zasada jest taka, wszystko co było w tej placówce, sprzęt i wyposażenie, jeżeli jest taka potrzeba, a wiem, że jest, zostanie w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym i nadal będzie służyło pacjentom

- zapewnia Konstanty Radziwiłł.

Na razie nie ma jednak umowy, ani pisemnego potwierdzenia tej informacji. Pytania dotyczące tej sprawy w poneidziałek zadalismy Totalizatorowi Sportowemu. Nie mamy jeszcze odpowiedzi.

- To tylko formalności. To, że nie zostały załatwione nie oznacza, że ktoś się jeszcze nad tym zastanawia - zapewnia Konstanty Radziwiłł.

Przypomnijmy, szpital tymczasowy w Radomiu zaczął działać wiosną 2021 roku. Pierwszych pacjentów przyjął 20 marca, w kwietniu ruszyła też covidowa intensywna terapia. W budynku przy ulicy Narutowicza jest 80 łózek dla lżej chorych, na intensywnej terapii przygotowano 20 miejsc respiratorowych. Było w nim hospitalizowanych ponad 1,5 tysiąca pacjentów z COVID-19. Byli tu leczeni nie tylko mieszkańcy Radomia, czy regionu, ale niemal całego Mazowsza.

Po tym, jak zakończył działalność zakażeni pacjenci będą leczeni na oddziałach szpitalnych w Radomiu i regionie, tak zresztą jak dzieje się teraz.

- Zgodnie z nowymi wytycznymi pacjenci z koronawirusem będa traktowania tak, jak osoby z innymi chorobami zakaźnymi. Będą przyjmowani do odpowiednich oddziałów, odpowiednich do ich leczenia głównego schorzenia. Oczywiście musi się to odbywać w warunkach izolacji, tak aby nie zagrażało innym pacjentom i personelowi szpitali - mówi wojewoda Radziwiłł.

Po załatwieniu wszelkich formalności przy ulicy Narutowicza ma być radomskie centrum rehabilitacji działające w ramach Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. W jednym miejscu, w założeniach ma być oddział i poradni rehabilitacji dziennej. Planowane jest tam przeniesienie także poradni specjalistycznych i diagnostycznych.