Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

12 maja jest Międzynarodowy dzień Pielegniarek i Położnych. O swojej pracy, wyzwaniach opowiadają panie z radomskiego szpitala i pogotowia

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
- Pielęgniarka to teraz samodzielny pracownik. Mamy większe uprawnienia. podnosimy swoje kompetencje, szkolimy się, specjalizujemy - mówi Paulina Szymańska, pełniąca obowiązki oddziałowej na oddziale chirurgii naczyń w radomskim szpitalu.
- Pielęgniarka to teraz samodzielny pracownik. Mamy większe uprawnienia. podnosimy swoje kompetencje, szkolimy się, specjalizujemy - mówi Paulina Szymańska, pełniąca obowiązki oddziałowej na oddziale chirurgii naczyń w radomskim szpitalu. RSS Radom
Bez nich nie poradziłby sobie żaden szpital, czy przychodnia. To one są najbliżej pacjenta, dziś ich zadaniem jest nie tylko pielęgnacja pacjenta, zyskały większe uprawnienia. Pielęgniarki i położne, bo o nich mowa 12 maja mają swoje święto. To coraz lepiej wykształcona grupa zawodowa. O swojej codziennej pracy zgodziły się opowiedzieć pielęgniarki i położna z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego i radomskiego pogotowia.

Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych

Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek i Położnych został ustanowiony w 1965 roku. Przypada 12 maja, bo tego dnia, 1820 roku urodziła się Florencja Nightingale, angielska pielęgniarka i działaczka społeczna. Okrzyknięto ją twórczynią pielęgniarstwa, założycielką pierwszej szkoły kształcącej siostry.

W tej grupie zawodowej nadal zdecydowaną większość stanowią kobiety, izba pielęgniarska wylicza nawet, że panie to 98 procent tej grupy zawodowej. Tylko w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym i Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego pracuje około 700 pielęgniarek i położnych. Dziś to już nie są panie w białych czepkach pielęgnujące pacjentów, czy podające leki. Pielęgniarki zyskały duże większe kompetencje. Mogą na przykład same ordynować leki, te pracujące w poradniach czy przychodniach mają prawo do wypisywania leków. Panie są coraz lepiej wykształcone, kończą studia wyższe, kursy, szkolenia, robią specjalizacje. Są wśród nich pielęgniarki zabiegowe, anestezjologiczne, instrumentariuszki, położne. Bez nich żaden oddział szpitalny nie mógłby normalnie funkcjonować.

- Pielęgniarka to teraz samodzielny pracownik. To zawód zaufania społecznego, spoczywa na nas bardzo duża odpowiedzialność za pacjentów. Mamy większe uprawnienia i więcej obowiązków. Nasz zawód się zmienia. Możemy się specjalizować w swoich dziedzinach, czasem bardzo wąskich. Spotykam coraz więcej koleżanek podczas konferencji dla lekarzy. Przybywa też indywidualnych praktyk pielęgniarskich, mamy wiele ścieżek rozwijania kariery. Ale zawsze będziemy przy pacjencie, pielęgnacja to nadal bardzo ważne zadanie - podkreśla Paulina Szymańska, pełniąca obowiązki oddziałowej na oddziale chirurgii naczyń w radomskim szpitalu.

- Staramy się być partnerem w procesie leczenia i myślę, że to widać. Zmieniły się szpitale, wzrosły nasze uprawnienia, mamy coraz większe kompetencje - dodaje Agnieszka Nocoń, pielęgniarka oddziałowa oddziału ginekologiczno- położniczego Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. - Naszą misją, jako położnych jest opieka nad kobietą na każdym etapie jej życia. Staramy się, żeby nasze pacjentki czuły, że nie jesteśmy tylko personelem medycznym, ale osobami, które jej pomogą.

Pielęgniarki chcą, ale też muszą stale się uczyć i dokształcać, żeby nadążyć również za możliwościami coraz lepszego i nowocześniejszego sprzętu i procedur medycznych. Świat się zmienia, a wraz z nim możliwości leczenia i diagnozowania. Zawód, który wykonują to ciągła nauka.

- Mamy coraz lepiej wyposażone karetki ze sprzętem do ratowania życia. Musimy wiedzieć, jak działać szybko i skutecznie. Spoczywa na nas olbrzymia odpowiedzialność, w pogotowiu działamy pod presją czasu, nasza wiedza i doświadczenie są bezcenne - mówi Beata Otwinowska, pielęgniarka w Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.

Jak podkreślają panie praca na każdym oddziale ma swoją specyfikę, ale wszędzie pacjenci oczekują pomocy i wsparcia. Ich zadaniem jest go udzielić. Każda podkreśla też, że spełnia się w zawodzie.

- Praca w karetce jest odpowiedzialna i ciężka, ale przynosi wiele satysfakcji i innej sobie nie wyobrażam - zapowiada Beata Otwinowska. - Chciałabym powiedzieć młodym dziewczynom, które się zastanawiają się, czy warto zostać pielęgniarką, żeby się nie wahały. To piękny zawód, potrzebujący młodych osób, czekamy na nie - zachęca Paulina Szymańska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto