W sumie udało się zebrać 286 tysięcy 301 złotych i 55 groszy. - To może nie jest rekordowa kwota, ale cieszymy się z każdej otrzymanej złotówki. Pamiętajmy, że sam finał był mocno inny niż te, z poprzednich lat. Na ulicach kwestowało mniej wolontariuszy (około 240), nie mogliśmy też przeprowadzić imprez masowych. Warto zaznaczyć, że ta kwota jeszcze wzrośnie, bowiem do północy można wrzucać datki do e-skarbonki, trwają też licytacje. Całe wydarzenie odbyło się przy zachowaniu wszystkich nakazów sanitarnych - mówi Bartosz Bednarczyk, szef radomskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Wśród wolontariuszy nie brakowało znanych twarzy. Na ulicach można było spotkać między innymi Radosława Witkowskiego, prezydenta Radomia, Mateusza Tyczyńskiego i Katarzynę Kalinowską, wiceprezydentów Radomia czy Patryka Fajdka, lidera radomskich struktur "Wiosny".
29. Finał był inny, niż wszystkie dotychczasowe. Nie było koncertu, który w Radomiu odbywał się dotychczas na placu Jagiellońskim lub Corazziego (organizatorzy przygotowali koncert w formie online). Nie było też licytacji ze sceny, ani wydarzeń towarzyszących, takich jak mecze, rajdy, czy pokazy. Nie znaczy to jednak, że brakowało ciekawych wydarzeń. W zalewie Siczki kąpały się morsy, był też bieg "Policz się z cukrzycą".
Zwieńczeniem całego wydarzenia było tradycyjne "Światełko do nieba". Ono też różniło się od tych, znanych z poprzednich lat. Nie było pokazów ognia, świecenia latarkami w telefonach, czy pokazów fajerwerków. Ulicami Radomia w rytm hymnu WOŚP przejechał na sygnałach świetlnych specjalny konwój pojazdów uprzywilejowanych z udziałem radiowozów policyjnych. karetek, wozów strażackich, pogotowia wodnego i prywatnego transportu medycznego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
