Coraz częściej ujawniane są przypadki fałszywych zawiadomień o kradzieży pojazdów. Motywy są różne, a tym razem właścicielowi zależało na wyłudzeniu odszkodowania. Do zdarzenia doszło w niedzielę w Wierzbicy. Do posterunku zgłosił się 39-letni mężczyzna, który poinformował, że przyjechał na targ na zakupy i w tym czasie ukradziono mu pojazd marki ford mondeo. Jak ustalili policjanci taka kradzież nie miała miejsca. Mężczyzna za namową znajomego postanowił zgłosić kradzież, ponieważ kilka dni wcześniej popsuł mu się samochód. Pojazd ukryli w jednym z zakładów mechanicznych na terenie gminy Kowala, a właściciel by uwiarygodnić historie wybrał się na targ do Wierzbicy i kupił kilka drobiazgów.
Czytaj także: Zderzenie pociągu z samochodem osobowym w Godziszu
Apelujemy o rozwagę w tego typu przypadkach. Każdy kto zawiadamia o przestępstwie, którego nie było wiedząc, że kradzieży nie popełniono, a także ten, kto potwierdza taki fakt, popełnia przestępstwo. Właścicielom za zgłoszenie sfingowanego przestępstwa grożą dwa lata więzienia, natomiast za składanie fałszywych zeznań grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Codziennie najświeższe informacje z Radomia na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?