Policjant z Zabrza, w czasie wolnym od służby zatrzymał kierowcę samochodu marki Jeep, który wymusił na nim pierwszeństwo. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. W wyniku popełnionego wykroczenia, kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do lat dwóch.
Do zdarzenia doszło kilka dni na terenie Gliwic, gdzie zabrzański policjant, będąc po służbie, zwrócił uwagę na samochód, który wymusił na nim pierwszeństwo przejazdu. Funkcjonariusz zauważył też, że kierowca jeepa miał poważne problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. W związku z podejrzeniami, iż mężczyzna może być po wpływem alkoholu, policjant podążył za pojazdem i zatrzymał się na parkingu, blokując mu dalszą możliwość jazdy. Kiedy mimo interwencji kierowca próbował odjechać, funkcjonariusz pokazał mu swoją legitymację policyjną, co również nie przyniosło żadnego rezultatu. Gdy kierujący jeepem ruszył dalej, policjant podążył za nim, informując jednocześnie dyżurnego miasta o zaistniałej sytuacji.
Jak informuje policja, po kilkuset metrach kierowca jeepa najechał na krawężnik i uszkodził koło, co zmusiło go do zatrzymania pojazdu. Kiedy po opuszczeniu samochodu chciał się oddalić, został zatrzymany przez policjanta. Skierowani na miejsce zdarzenia funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość mężczyzny i okazało się, że w jego organizmie było dwa i pół promila alkoholu.
Oprac. Monika Jaracz / Policja Śląska
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?