Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od początku roku ciepło sieciowe w Radomiu zdrożało o 36 procent. Prawdopodobnie będą następne podwyżki

Janusz Petz
Janusz Petz
Cena ciepła sieciowego była jednym z tematów poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Radomiu.
Cena ciepła sieciowego była jednym z tematów poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Radomiu. Rada Miejska w Radomiu
Od początku roku ciepło sieciowe dostarczane przez spółkę Radpec zdrożało w sumie o 36 procent podczas trzech kolejnych podwyżek. To raczej nie koniec wzrostu cen, bo drożeją systematycznie wszystkie składniki produkcji ciepła.

W Radomiu coraz droższe ciepło sieciowe

Ceny energii cieplnej w Radomiu i sytuacja finansowa spółki Radpec była jednym z tematów poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej Radomia.

- Nasza branża ściśle związana jest przecież z kosztami węgla i energii elektrycznej. W tamtym roku branża przeżywała duże kłopoty związane z kosztami emisji dwutlenku węgla – rosnącymi opłatami za zakup uprawnień do emisji dwutlenku węgla – mówił podczas sesji prezes Radpecu Tomasz Nita. - Już w tamtym roku był wzrost tych opłat z 30 euro do nawet 90 euro. To spowodowało, że nasza spółka, która musi kupić tych uprawnień nawet 200 tysięcy musiała wydać o 500 procent więcej niż rok wcześniej, czyli w 2020. Koszt wzrósł z 13 milionów do 67 milionów złotych - poinformował prezes. Zwrócił uwagę, że pieniądze te najczęściej trafiają do rządu polskiego, bo rząd sprzedaje takie uprawnienia. Stwierdził, że rząd Polski zarobi na tym w ostatnich latach 50 miliardów złotych. Dodał, że tylko połowę tych kosztów spółka „włożyła” w taryfę dla odbiorców, a resztę wzięła na siebie. To spowodowało, że spółka weszła w nowy rok z trudniejszą sytuacją finansową. W tym roku koszty uprawnień wzrosły nawet do 100 euro.

Zobacz więcej na temat sesji Rady Miejskiej:

Zmienił się także koszt zakupu węgla. Radpec kupował węgiel od Polskiej Grupy Górniczej na podstawie bezterminowej umowy. Niestety, grupa wypowiedziała umowę Radpecowi, ale też innym spółkom ciepłowniczym. Przyszły propozycje zakupu węgla po cenie o 120 procent większej niż dotychczas. - Było to jawne pogwałcenie zapisów umowy, bo przewidywała ona podwyżkę najwyżej 5-procentową. Obowiązywał też dwuletni okres wypowiedzenia umowy – powiedział Tomasz Nita. Uspokoił jednak, że firma ma zapasy węgla, które powinny wystarczyć prawie do końca obecnego sezonu grzewczego. Będą następne zakupy węgla, ale już zapewne po wyższych cenach od 1 stycznia. - Wzrosły też wszystkie koszty naszej produkcji. Praktycznie zmieniają się one co trzy miesiące. Są też wyższe koszty związane z obsługą pożyczek – powiedział Tomasz Nita. Firma ma kredyt obrotowy na kwotę 20 milionów złotych, przez długi czas nie było potrzeby uruchamiać linii kredytowej, ale okazało się to konieczne. Wykorzystano kredyt w wysokości 17 milionów złotych.

W obliczu wyższych kosztów spółka trzy razy występowała do Urzędu Regulacji Energetyki o zmianę ceny. Żaden z wniosków nie został odrzucony. Kolejne podwyżki oznaczały wzrost ceny energii cieplnej w sumie o 36 procent. W związku z przewidywanym wzrostem kosztów produkcji energii cieplnej, w tym ceny węgla znów zapewne spółka Radpec będzie zmuszona wystąpić o zmianę taryfy, ale jak mówi Tomasz Nita ta podwyżka nie powinna być większa dla indywidualnych odbiorców niż 5 procent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto