Dodatkowe ułatwienie
Pierwszym operatorem, który wszedł na radomski rynek, była firma moBILET, kolejni dwaj operatorzy, czyli SkyCash oraz mPay rozpoczęli współpracę z organizatorami radomskiej komunikacji miejskiej nieco później, bo jesienią 2011 roku.
- Już w pierwszym roku sprzedaliśmy przez komórki bilety autobusowe o wartości ponad 10 tysięcy złotych, potem z miesiąca na miesiąc sprzedaż systematycznie rosła. Przykładowo w 2015 roku pasażerowie kupili przez telefony komórkowe prawie 18 tysięcy biletów jednorazowych. Może wydawać się, że to niewiele w porównaniu z wynikami sprzedaży w naszych punktach czy biletomatach, ale możliwość kupowania biletów przez komórki od samego początku traktowaliśmy jako dodatkowy sposób dystrybucji - informuje Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Nadal kupują u kierowcy
Opisywana forma płatności za przejazd autobusami ma stałe grono swoich zwolenników. Okazuje się, że sprzedaż biletów przez telefony komórkowe wcale nie zmniejszyła zainteresowania biletami u kierowców, za które trzeba zapłacić o złotówkę więcej niż w kiosku, biletomacie lub przez telefon.
- Spodziewaliśmy się także, że przez komórki będziemy sprzedawali więcej biletów ulgowych i że z tej usługi najczęściej będą korzystali młodsi pasażerowie. Tymczasem okazuje się, że proporcje są zupełnie odwrotne: średnio dwie trzecie sprzedawanych biletów to bilety normalne - mówi Dariusz Dębski.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?