Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Przypomnijmy, na początku maja poseł Frysztak pod siedzibą Enea Nowa Energia w Radomiu, mówił "o bizantyjskim przepychu" i luksusowym wyposażeniu spółki. Później, 19 maja na posiedzeniu Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, miał mówić o kosztach remontu budynku siedziby spółki w Radomiu, liczby zakupionych limuzyn, zaangażowania politycznego członków zarządu oraz rzekomego braku wyjaśnień udzielanych przez Eneę na zadanie wcześniej pytania. W odpowiedzi, pełnomocnik zarządu Enea Nowa Energia, wezwał Frysztaka do przeprosin, usunięcia nieprawdziwych treści w mediach społecznościowych, wpłaty 100 tysięcy złotych na wskazany cel charytatywny.
W czwartek Konrad Frysztak, były wiceprezydent Radomia, zorganizował kolejną konferencję. Stwierdził, że jego działalność jest oparta na ustawie o wykonywaniu mandatu posła i nie może naruszać dóbr. Mówił, że jego słowa, między innymi o kosztach remontu, były oparte o szacunkowych kosztach, na podstawie Specyfikacji Warunków Zamówienia. Dodał, że odpowiedzi, które złożył w siedzibie Enei na początku maja dotarły do niego 21 maja. Według niego, otrzymał odpowiedź tylko na 9 z 50 pytań, bo zarząd spółki wydłużył czas do 5 lipca.
- Pismo pełnomocnika traktuję jako próbę zakneblowania mi ust - mówił krótko Frysztak. - Kwota zadośćuczynienia ma na celu ograniczenie pełnienia mojego mandatu, ale ja dalej, w ramach jego sprawowania, będę kontrolował władze i spółki skarbu państwa - kontynuował były wiceprezydent Radomia.
Frysztak stwierdził również, że jego pełnomocnik przygotuje pismo w sprawie zaprzestania dóbr osobistych. To reakcja na wypowiedź Tomasza Siwaka, byłego prezesa zarządu, który 10 maja odniósł się do zarzutów posła i wysłał obszerne oświadczenie do radomskich redakcji.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?