Dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie, że na jezdni przy ulicy Gajowej w Radomiu stoi porzucona wersalka. Na miejsce zdarzenia udał się patrol Referatu Administracyjno – Porządkowego, żeby sprawdzić zgłoszenie. Strażnicy usunęli zagrożenie z jezdni oraz poinformowali zarządcę drogi, by usunął mebel z pasa drogowego.
Po kilkunastu minutach oficer dyżurny policji zgłosił dyżurnemu straży miejskiej, że ponownie kanapa znajduje się na jezdni. Kolejny raz zadysponowano patrol na miejsce zgłoszenia. W trakcie dojazdu patrolu, dyżurny otrzymał informację od pracowników Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, że podczas usuwania wersalki z jezdni, zostali zaatakowani przez mężczyznę, który nie pozwolił zabrać wersalki i siekierą przeciął plandekę ich pojazdu.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia, strażnicy skontaktowali się z poszkodowanymi, którzy wskazali poruszającego się nieopodal chwiejnym krokiem około 40-letniego mężczyznę. Podczas ujęcia, mężczyzna nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy, był bardzo głośny, agresywny i wulgarny. Nie stosował się do poleceń oraz stawiał opór podczas doprowadzenia do radiowozu policji. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. W związku z tym funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego.
W trakcie prowadzenia czynności służbowych ustalono również, że agresywny mężczyzna może znajdować się po użyciu środków psychoaktywnych lub dopalaczy, dlatego wezwano ratownictwo medyczne, które po przebadaniu mężczyzny przekazało go patrolowi policji celem wykonania dalszych czynności służbowych.
Radom na instagramie
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?