Radom. Co za Praktikera w centrum handlowym M1?

Na żaluzjach zasłaniających powierzchnię handlową zajmowaną przez Praktikera pojawił się napis „Czas na zmiany”.
Jakub Jarczewski z firmy Metro Properties, która zarządza radomskim centrum M1 mówi, że takie napisy pojawiają się standardowo, gdy jakaś powierzchnia handlowa jest zamknięta lub remontowana, potwierdza jednak, że trwają rozmowy z potencjalnym najemcą powierzchni zajmowanych przez sieć Praktiker. - Jesteśmy już na ukończeniu procesu poszukiwania najemcy. Chcemy, aby klient przyzwyczajony do kupowania artykułów oferowanych przez sieć Praktiker mógł w tym samym miejscu znaleźć takie same lub podobne artykuły - mówi Jakub Jarczewski.

Przypomnijmy, komornicy pojawili się w radomskim Praktikerze na początku lutego. Działali na zlecenie firmy Metro Properties. Wówczas zamknięto sklep dla klientów.

Zarządca powierzchni handlowej w M1 wyjaśniał, że Praktiker nie płacił za wynajem powierzchni handlowej, a zaległości płatnicze urosły do znacznej kwoty, w związku z tym zdecydowano się na wystąpienie o eksmisję sklepu.

Z kolei firma Praktiker Polska od początku utrzymywała, że działania wierzyciela są niedopuszczalne. Do sądów złożono wnioski i skargi, w tym skargi na czynności komornicze. W firmie Praktiker Polska trwało bowiem sądowe postępowanie sanacyjne, które polega na tym, że wyznaczony przez sąd zarządca stara się poprawić sytuację ekonomiczną firmy i nie dopuścić do jej bankructwa. Praktiker utrzymywał, że według nowego prawa restrukturyzacyjnego masa sanacyjna, czyli sklep, nie może być zajęty przez komornika.

Metro Properties wyjaśniło, że wcale nie rości sobie pretensji do towarów sprzedawanych przez firmę Praktiker tylko do powierzchni handlowej.

- Nowy najemca powierzchni handlowej pojawi się nie wcześniej niż załatwimy kwestie dotyczące Praktikera, a to może jeszcze trochę potrwać - mówi Jakub Jarczewski. Zapewnia jednak, że na pewno nie zostanie powtórnie otwarty sklep sieci, czego domagał się zarządca Praktikera.

Metro Properties póki co ma problem z artykułami handlowymi pozostawionymi w sklepie. - Wielokrotnie wzywaliśmy Praktikera do opuszczenia naszej powierzchni, ale też do zabrania swojego towaru. W końcu w porozumieniu z siecią zaczęliśmy wydawać towar komisowy wstawiany do marketu przez inne firmy - mówi Jakub Jarczewski.

Jedno jest pewne, w Centrum Handlowym M1 nie będzie już marketu Praktikera.

Zobacz też: Nowy sklep z herbatą i kawą otwarto w RHM w Radomiu

[podobne][zaj_kat]