Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radom. Włoska kultura, kawa i wino gościły w Fosie Pełnej Kultury

Sok
Wielu radomian nie tylko chciało spróbować dobrej, włoskiej kawy, ale dowiedzieć się, jak ją należy prawidłowo parzyć.
Wielu radomian nie tylko chciało spróbować dobrej, włoskiej kawy, ale dowiedzieć się, jak ją należy prawidłowo parzyć. Joanna Gołąbek
Jak smakuje aromatyczna kawa, także mrożona, lub z ekspresu? Jak można zawierać nowe znajomości we Włoszech nie znając języka, czym różnią się włoskie perfumy od innych, a jak smakuje pyszna pizza - to i wiele innych atrakcji było w ostatni weekend w Fosie Pełnej Kultury.

Miejski Ośrodek Kultury Amfiteatr w Radomiu zaprosił radomian na weekend włoski. Była to okazja, by poszukać odpowiedzi na pytanie „Jak cieszyć się życiem?”. W programie znalazły się warsztaty baristyczne oraz miksologiczne - o tym, jak odkryć dobrą kawę oraz jak przygotować orzeźwiające napoje dodające wigoru.

Gesty mają znaczenie w dalekiej Italii

Na początku spotkania organizatorzy pobawili się gestami i podstawowymi zwrotami w języku włoskim.

- U Włochów ważna jest mowa ciała. Potrafią gestem, ruchem ręki, czy mimiką oddać wiele emocji. W ten sposób przekazują sobie wiele informacji o innych, a naprawdę lubią plotkować - mówił prowadzący.

Słuchający go w sobotę widzowie postarali się nauczyć kilku gestów, co niekiedy wzbudziło wiele radości.

Dobra kawa, to właściwa mieszanka ziaren i dobry ekspres

Potem rozpoczęły się warsztaty baristyczne z kawiarnią Otwarta w Radomiu. Uczestnicy dowiedzieli się niemal wszystkiego na temat kawy.

Ta część spotkania cieszyła się naprawdę dużym zainteresowaniem. Damian Andrzejewski, jeden z prowadzących spotkanie wyjaśnił widzom, gdzie najwięcej uprawia się kawy, jak się ją wypala, by smak był jak najlepszy. Potem przyszedł czas na dobre parzenie.

- Kupiłem sobie dawno temu ten znakomity ekspres we Włoszech, ale potem dwa tygodnie uczyłem się, jak nim parzyć kawę, by była tak samo dobra za każdym razem - mówił przedstawiciel włoskiej firmy kawowej.

Przyznał potem, że po latach ten zakup włoskiego ekspresu, a potem właściwy dobór kawy, okazał się najlepszą inwestycją w jego rodzinnym domu.

Radomian nie trzeba było namawiać do spróbowania kawy. Od razu ustawili się chętni, by nie tylko spróbować tradycyjnego espresso, ale i samemu przyrządzić napój, co wcale nie było takie łatwe. Można też było spróbować mrożonej kawy.
- Jak dla mnie trochę kwaśna, ale smak ciekawy - mówił pan Adam, który wraz z żoną parzył kawę.

Zapach z Mediolanu i innych miast włoskich

W gabinecie dyrektora Amfiteatru rozpoczęły się kolejne warsztaty - tym razem zebrani, głównie panie, dowiedzieli się nieco o perfumach. Zajęcia prowadził Piotr Czarnecki, kompozytor zapachów.

- Tak pachnie woda z kwiatem pomarańczy - prezentował ampułki.

W innym miejscu trwały zajęcia z improwizacji teatralno-komediowe z grupą AD HOC, która w swoim repertuarze ma zarówno krótkie, jaki długie formy artystyczne. A jeszcze później zaczęły się warsztaty „In vino veritas” prowadzone przez radomską winiarnie Garnizon Wina i wzbogaciła wśród zebranych wiedzę o tych trunkach.

Także niedziela upłynęła w Amfiteatrze z Włochami w roli głównej. Po południu odbyły się familijne warsztaty z tradycyjnymi włoskimi słodkościami, a przede wszystkim z pizzą, która przecież powstała we Włoszech.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto