Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukazała się niezwykła książka „Blokowiska Radomia”. Poznajemy mało znane historie radomskich osiedli. Zobacz wideo

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Wideo
od 12 lat
Jest taki budynek w Radomiu, w którym mieszka więcej ludzi, niż wynosi liczba mieszkańców w niejednej stolicy gminy w regionie radomskim. Ta ciekawostka i dziesiątki innych, kryje książka Marka Ziółkowskiego „Blokowiska Radomia”.

Książka „Blokowiska Radomia” odkrywa tajemnice radomskich osiedli

Gdy powstają książki o jakimś mieście, zwykle zawierają najbardziej znane budynki tego miasta, rozpoznawalne zabytki, sławne historie znanych ludzi. Książka Marka Ziółkowskiego „Blokowiska Radomia” jest inna. Opisuje wielkie osiedla w mieście, zdawałoby się bezduszne blokowiska. Ale są to blokowiska pełne życia, też mają swoje własne historie i ciekawostki.

Bardzo wielu mieszkańców naszego miasta ma związek z blokowiskami. Można szacunkowo powiedzieć, że blisko połowa radomian albo wychowywała się na dużych osiedlach, albo tam się urodziła, a potem się przeniosła w inne rejony miasta. Wielu mieszkańców poprzez rodziny, kontakty z bliskimi, też poznawała życie na blokowiskach. Chciałem te osiedla pokazać innym, by można było poznać także i tę część Radomia

– mówi Marek Ziółkowski.

W książce znajdziemy opisy osiedlowych placów zabaw, szkół. Wszystkie te sklepy, ławeczki, skwery i trzepaki - to wspomnienia dziesiątek tysięcy radomian, którzy często na nierównych chodnikach stawiali swoje pierwsze kroki. Książka Marka Ziółkowskiego przenosi nas do lat, gdy blokowiska w Radomiu dopiero powstawały. Wówczas mamy nie mogły doprać zabłoconych ubrań, a ojcowie groźnie marszczyli brwi, widząc bandy dzieciaków bawiących się wśród wykopów i powstających fundamentach kolejnych bloków.

„Blokowiska Radomia” - to spotkanie współczesności z historią, obecnych blokowisk z tymi, które możemy zobaczyć już jedynie na zdjęciach w domowych albumach. Jak budowano największy radomski blok na Ustroniu, kto zdecydował o wykorzystaniu po raz pierwszy w Polsce technologii W-70, które miejsca są najbardziej kultowe, a które cieszą się złą sławą i lepiej je omijać? - tego dowiemy się z książki.

- Książka zawiera bardzo dużą ilość zdjęć, często archiwalnych. Zobaczyć możemy na nich, jak wyglądały kiedyś radomskie osiedla – dodaje Marek Ziółkowski.

W książce znajdziemy opisy Osiedla Akademickiego, Borek, Gołębiowa I, Gołębiowa II, Michałowa, Młodzianowa, Osiedla Nad Potokiem, Oboziska, Plant, Południa, Prędocinka, Śródmieścia, Ustronia, Wośnik, Osiedla XV-lecia, Zamłynia – każde z nich jest inne, ma swoją historię, której jej część opowiadają sami mieszkańcy, dzieląc się z autorem osobistymi przeżyciami i… tęsknotą za beztroskimi latami na blokowisku.

Kilka słów o autorze. Marek Ziółkowski jest absolwentem dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, pracował blisko 20 lat w radomskich redakcjach. Jest pasjonatem historii Radomia i komunikacji. Obecnie jest pracownikiem samorządowym.

Książkę „Blokowiska Radomia” można kupić w radomskich księgarniach i na portalach wysyłkowych w Internecie. Spotkanie z Markiem Ziółkowskim i rozmowy o „Blokowiskach Radomia” planowane jest na 16 stycznia w Resursie Obywatelskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto