4 samoloty Iskra, wycofane z użytkowania i podarowane przez wojsko Radomskiemu Samorządowi Obywatelskiemu stoją jeszcze w jednostce wojskowej w Dęblinie. Mają być sprowadzone do Radomia.
- To będą dosyć trudne operacje logistyczne. Samoloty muszą być rozmontowane i części maszyn zostaną umieszczone na specjalne stojaki. Potem będą podniesione dźwigiem na pojazdy i przewiezione do Radomia - mówi Jarosław Kowalik, szef radomskiego Samorządu Obywatelskiego i inicjator budowy pomnika. Części maszyn zostaną złożone na betonowych płytach na terenie 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu. Potem zostaną znów złożone w całość i przetransportowane na rondo, gdzie umieści się na na specjalnych stalowych wysięgnikach.
Transport złożonych samolotów będzie największym wyzwaniem logistycznym. Dużym wyzwaniem technicznym będzie natomiast wykonanie i przygotowanie całej instalacji. Każdy samolot waży około 800 kilogramów, a na dodatek 11 metrowe skrzydła są swego rodzaju żaglem, który może mieć wpływ na stabilność instalacji.
Trzeba więc zbudować potężną konstrukcję stalową „zatopioną” w betonie, którego objętość ma mieć 100 metrów sześciennych. Najwyższy samolot będzie sięgał ponad 16 metrów, czyli na wysokość 6 piętra w bloku mieszkalnym. Przed rondem Narodowych Sił Zbrojnych, na pasie zieleni oddzielającym dwa pasy jezdni ma być zorganizowany punkt widokowy. Na podwyższeniu będzie można zdobić sobie pamiątkową fotkę z samolotami TS-11 Iskra w tle.
Właśnie ruszyła zbiórka pieniędzy na realizację projektu. Z założenia pomnik ma być hołdem mieszkańców dla pilotów, więc projekt ma być sfinansowany ze zbiórek darczyńców, w tym między innymi rodzin lotników, lokalnych firm. Zbiórka pieniędzy prowadzona jest na stronie zrzutka.pl.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?