W ostatnich dniach do 77-letniej mieszkanki Radomia zadzwonił mężczyzna, który podając się za jej syna poinformował, że jest sprawcą wypadku drogowego i potrzebuje pieniędzy na kaucję. Seniorka zebrała swoje oszczędności w kwocie 40 tysięcy złotych i przekazał je młodej kobiecie, która przyszła do jej miejsca zamieszkania. Policjanci prowadzą postępowanie w tej sprawie.
- Apelujemy o rozwagę przy podejmowaniu szybkich decyzji finansowych i aby nie powierzać pod żadnym pozorem gotówki obcym. Pamiętajmy aby zachować ostrożność i rozsądek w kontaktach z osobami nieznajomymi, które mogą podszywać się pod krewnych, znajomych lub policjantów. Nasz apel o ostrożność kierujemy również do osób młodych, aby informować naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą próbować wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę zwłaszcza na te osoby, które mieszkają samotnie. Zwykła przezorność może uchronić przed utratą zbieranych latami oszczędności - mówi Justyna Jaśkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?