Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia nad zalewem Borki w Radomiu. 31-latek zniknął pod wodą. Zmarł mimo reanimacji

Aleksandra Szymańska
Archiwum
W czwartek w okolicach godziny 21 funkcjonariusze z radomskiej policji otrzymali zgłoszenie o topiącym się mężczyźnie w zalewie Borki. Mimo reanimacji mężczyzna zmarł w szpitalu.

Tragedia nad zalewem Borki w Radomiu. 31-latek zniknął pod wodą. Zmarł mimo reanimacji

Do zdarzenia doszło o godzinie 20:43. W zalewie Borki, w okolicach tamy podczas pływania 31-letni mężczyzna w niewyjaśnionych okolicznościach zaczął się topić, a następnie zniknął pod powierzchnią wody.

Przybyli na miejsce policjanci wskoczyli do wody i wyciągnęli mężczyznę bez oznak funkcji życiowych i podjęli reanimację. Czynności przejęła załoga pogotowania ratunkowego. Po przywróceniu funkcji życiowych 31-latek został przewieziony do szpitala. Po niedługim czasie nastąpił zgon. Lekarz stwierdził zgon przez utonięcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto