Tragedia nad zalewem Borki w Radomiu. 31-latek zniknął pod wodą. Zmarł mimo reanimacji
Do zdarzenia doszło o godzinie 20:43. W zalewie Borki, w okolicach tamy podczas pływania 31-letni mężczyzna w niewyjaśnionych okolicznościach zaczął się topić, a następnie zniknął pod powierzchnią wody.
Przybyli na miejsce policjanci wskoczyli do wody i wyciągnęli mężczyznę bez oznak funkcji życiowych i podjęli reanimację. Czynności przejęła załoga pogotowania ratunkowego. Po przywróceniu funkcji życiowych 31-latek został przewieziony do szpitala. Po niedługim czasie nastąpił zgon. Lekarz stwierdził zgon przez utonięcie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?