Uczniowie Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Radomiu promują kampanię „Bezpieczny przejazd”

Oficjalnie do kampanii „Bezpieczny przejazd” uczniowie przystąpili w listopadzie ubiegłego roku. Jej krajowy koordynator, Lidia Franczak, podczas spotkania w szkole poprowadziła prelekcję, którą zdominowały problemy związane z bezpieczeństwem na przejazdach i terenach kolejowych.

Młodzież dowiedziała się, na przykład, że przeciętna droga hamowania pociągu wynosi od 700 do 1000 metrów, co powoduje, że osoby przebywające w aucie nie mają żadnych szans na przeżycie w trakcie kolizji. Wiele do myślenia dały prezentacje filmów z kamer przemysłowych, na których zostały zarejestrowane karygodne zachowania kierowców, świadczące o brawurze i łamaniu przepisów na przejazdach, a przez to prowadzące o tragedii.

Uczniów zapytaliśmy, w jaki sposób młodzi ludzie mogą być ambasadorami kampanii, promującymi bezpieczeństwo na torach dziś, gdy długie i coraz cieplejsze dni zachęcają do wyjścia z domu, a okolice przejazdów kolejowych często są miejscem zabaw, zaś same przejazdy „kuszą” przemieszczających się autami, motocyklami, rowerami. No i wakacje za pasem.

- Jako uczniowie tego kierunku mamy większe możliwości korzystania z urządzeń i infrastruktury kolejowej, chociażby poprzez system staży i praktyk zawodowych. Są też porozumienia o współpracy między szkołą a przewoźnikami kolejowymi, w tym PKP PLK SA, które jest organizatorem kampanii „Bezpieczny przejazd”. Na bieżąco śledzimy informacje w internecie, prasie drukowanej, radiu i telewizji, z których wynika, że bezpieczeństwo na przejazdach to realny problem. Kolejne wypadki świadczą o tym, że za ludzkimi tragediami stoi brak zdrowego rozsądku, brawura. Dlatego trzeba o tym głośno mówić. Ja temat ten poruszam w rozmowach z przyjaciółmi, znajomymi, których krąg zainteresowań jest zupełnie inny niż kolej. Im więcej osób będzie mieć świadomość zagrożeń, tym będzie bezpieczniej - mówi Patryk Kowalski, jeden z uczniów szkół ZDZ.

- By promować kampanię, trzeba samemu mieć dużą wiedzę. Dla mnie sprawdzianem był niedawny udział w ogólnopolskim konkursie ogłoszonym przez PKP PLK SA, w którym należało prawidłowo odpowiedzieć na 15 pytań o bezpieczne zachowania na przejazdach kolejowo-drogowych. Cieszę się, że zajęłam pierwsze miejsce. Od kiedy zainteresowałam się w szkole tą problematyką, inaczej widzę to jako uczestniczka ruchu - pasażerka samochodu, którym jadę z rodzicami lub siostrą i przejeżdżamy przez przejazd. Nie można być mądrzejszym od urządzeń sygnalizacyjnych i ostrzegawczych, trzeba być odpowiedzialnym za życie swoje i innych - dodaje Julia Drabik liderka kampanii.

Jak podkreśla Renata Repeć, nauczycielka przedmiotów zawodowych na kierunku technik transportu kolejowego, uczniowie w ramach kampanii korzystają z aplikacji mobilnej „Bezpieczny przejazd”, która nie tylko pozwala poznać wirtualnie fascynujący świat kolei, ale poprzez zabawę uczy przestrzegania zasad oraz przepisów w zakresie bezpieczeństwa.

Po złagodzeniu skutków pandemii koronawirusa, gdy lekcje wrócą do szkoły, młodzież weźmie udział w bezpośrednich obserwacjach przejazdów kolejowo-drogowych w regionie radomskim, prowadząc statystykę przejeżdżających aut, analizując wypadki z udziałem pieszych i pojazdów. Będzie to dla uczniów ciekawe doświadczenie, które też pomoże w uświadomieniu, jak ważne jest przestrzeganie bezpieczeństwa kolejowego.

- Jestem dumna, że kolejna grupa uczniów, tym razem z kierunku technik transportu kolejowego angażuje się w ważną kampanię społeczną, która zaprocentuje poprawą bezpieczeństwa. Cieszą inicjatywy i zaangażowanie młodzieży, z których większość już dziś deklaruje, że swoją przyszłość zawodową pragnie związać z branżą kolejową – podsumowuje Katarzyna Kołodziejska, dyrektor Szkół imienia 72 Pułku Piechoty w Radomiu Zakładu Doskonalenia Zawodowego.