Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grójeccy rowerzyści niezmordowanie "kręcą" kilometry! Odwiedzili w niedzielę malownicze miejsce w Młochowie

Agnieszka Rudnicka
Agnieszka Rudnicka
W niedzielę, 15 sierpnia, grójeccy rowerzyści pokonali 74 kilometry w rajdzie do Młochowa.
W niedzielę, 15 sierpnia, grójeccy rowerzyści pokonali 74 kilometry w rajdzie do Młochowa. Stowarzyszenie WGR Rowerowy Grójec
W uroczystą niedzielę, 15 sierpnia, Stowarzyszenie WGR Rowerowy Grójec wraz z chętnymi śmiałkami zorganizowało urokliwą, choć niełatwą wycieczkę do zespołu pałacowo- parkowego w Młochowie, w gminie Nadarzyn.

15 sierpnia w niedzielę grupa 30 grójeckich zapaleńców wraz z dziećmi wyruszyła do urokliwego miejsca, jakim jest zespół pałacowo-parkowy w Młochowie. Pogoda dopisała, było słonecznie i gorąco, dlatego jazda po wyboistym i często błotnistym terenie nie była łatwa. W sumie pokonano 74 kilometry!

Na miejscu czekało prawdziwe wytchnienie

W parku w Młochowie można było solidnie odpocząć, poleżeć w ciszy, nad wodą, wśród malowniczej przyrody, nie myśląc o niczym przyziemnym. Zaraz po dotarciu w docelowe miejsce wszyscy po trudach podróży zakupili lody, gofry i inne smakołyki
- Mimo upału, wszyscy przejechaliśmy zaplanowaną trasę, a dodatkowo doskoczyły kolejne kilometry w Odlotowej Jeździe.
Oczywiście, jak zawsze, był z nami Kacperek, który w drodze powrotnej zasnął z wycieńczenia - relacjonują członkowie Rowerowego Grójca na swoim profilu na Facebooku. Kacperek jest 6 - letnim niepełnosprawnym chłopcem, niewidomym i niechodzącym. Często towarzyszy rajdowcom w swym dołączanym do roweru wózku.

To już kolejny organizowany w tym okresie rajd

- Bywały wyjazdy do Czerska, do Białobrzegów, ale wycieczka do parku w Młochowie była nowym doświadczeniem - opowiada Dariusz Prykiel, prezes stowarzyszenia WGR Rowerowy Grójec. - Spotykaliśmy się w niedzielę o 9.30 na Placu Wolności w Grójcu. Mógł przyjść każdy, dzieci oczywiście pod opieką osób dorosłych. Choć trasa nie była łatwa, humory i siły dopisywały - opowiada organizator.
Eskapada w jedną stronę to 37 kilometrów. Na miejscu w zespole pałacowo - parkowym nastąpił godzinny odpoczynek. Po takiej sjeście trzeba było jeszcze pokonać kolejne 37 kilometrów, by powrócić do rodzinnego miasta. Nastąpiło to około godziny 16.30.
- Nigdy nie zdarzyło nam się, aby ktoś zaniemógł. Jeśli tempo jest za szybkie, staramy się zwalniać i dostosowywać jazdę do wszystkich uczestników. Zawsze można się też zatrzymać i odpocząć - uspokaja Dariusz Prykiel.

Grójeccy rowerzyści prężnie działają przez całe lato

Wycieczki rowerowe organizowane przez grójeckie stowarzyszenie są bezpłatne. - W finansowym zorganizowaniu niektórych rajdów pomaga nam Urząd Gminy - opowiada prezes. - Tym razem poradziliśmy sobie sami.
Mile widziane było zainstalowanie w telefonach aplikacji ACTIVY i pomoc przy "kręceniu" kilometrów dla wspólnej sprawy, jaką jest budowa stojaków i wiat rowerowych przy szkołach podstawowych na terenie gminy Grójec za kwotę 25 tysięcy złotych. Obecnie w akcji tej uczestniczy już ponad 800 osób, ale każdy kolejny ochotnik jest cenny. Może wkrótce uzbiera się tysiąc osób! Obecnie gmina Grójec jest na trzecim miejscu w rankingu przebytych kilometrów i walczy o drugie miejsce!
- Nawet, jeśli zajmiemy trzecie miejsce, jest to wielki sukces. Zdobędziemy wtedy 15 tysięcy złotych i będziemy się starali o dotację z Urzędu Gminy. Zamierzone przedsięwzięcie musi się udać - komentuje aktywny działacz stowarzyszenia grójeckich rowerzystów, Dariusz Prykiel.
Gratulujemy odważnych i jakże cennych przedsięwzięć!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto