Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeżdżą autobusami bez biletów. Rekordzista jest winien miastu 130 tysięcy złotych! Notoryczni gapowicze trafiają do rejestru dłużników

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
Archiwum Echa Dnia/Zdjęcie ilustracyjne
W sumie gapowicze powinni oddać Miejskiemu Zarządowi Dróg i Komunikacji ponad 1 milionów złotych bez karnych odsetek. Notoryczni gapowicze mogą też zostać wpisani do Krajowego Rejestru Długów. Ale jazda bez biletu to wyłudzenie, a za nie zapłacenie kary staje się przed sądem. Można nawet iść do więzienia.

Jeżdżą autobusami bez biletów. Rekordzista jest winien miastu 130 tysięcy złotych! Notoryczni gapowicze trafiają do rejestru dłużników

Jazda bez biletu to żerowanie na tych, którzy sumiennie płacą za przejazdy. Gapowicze to problem każdego miasta, które organizuje komunikację publiczną. Są tacy, którzy z przyczyn losowych jadą bez biletu i zdarza się im to tylko wyjątkowo. Ale wszędzie są też osoby, które za przejazd nie płacą notorycznie, latami też nie płacą kar. Łącznie w roku 2021 wystawiono prawie 10,5 tysiąca wezwań do zapłaty, a to ponad tysiąc więcej niż rok wcześniej. Kwota na jaką zalegają nam gapowicze sięga ponad 1 miliona złotych.

- To pieniądze porównywalne do tych jakie są zapisane w budżecie na Radomski Program Chodnikowy - mówi Dawid Puton, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Są rekordziści zalegający na dziesiątki tysięcy złotych! Takie osoby po pierwsze od lat jeżdżą bez biletów i tak samo długo nie płacą mandatów. Jak wylicza Dawid Puton osoby, które mają najwyższe zadłużenie powinny zapłacić:

  • 128.245 złotych
  • 70.763 złotych
  • 63 tysiące złotych

- Należy zaznaczyć, że są to pieniądze bez kosztów windykacji i odsetek - podkreśla Dawid Puton.

Gapowicze w miejskich autobusach. Sąd, komornik i rejestr dłużników

Odzyskanie pieniędzy od gapowicz jest niezwykle trudne. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji od lat szuka na to sposobów. jeśli nie pomagają monity, są też wezwania przedsądowe.

- W części przypadków to działa. Sąd działa, jak straszak. Taka sprawa oznacza już poważne kłopoty i część spłaca swoje zobowiązania - informuje Dawid Puton. - Ale są i tacy, na których nie robi to wrażenia.

Dłużnicy nie boją się też komornika, bo nie bardzo jest co u nich zająć na poczet nie zapłaconych kar. Miejski zarząd i Komunikacji notorycznych gapowiczów zgłasza też do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. A wpis do takiego rejestru oznacza już konkretne kłopoty i "łatkę" nierzetelnego płatnika. Dostęp do BIG InfoMonitor mają między innymi instytucje finansowe i tam sprawdzają swoich potencjalnych klientów. Jeśli ktoś się w nim znajdzie może nie dostać kredytu bankowego. Ale Rejestr Dłużników może być przeszkodą w podpisaniu umowy choćby z operatorem telefonii komórkowej, czy telewizji kablowej.

Gapowicze w autobusach. Tysiące kontroli w miesiącu

Co miesiąc w radomskich autobusach jest przeprowadzanych średnio około 4000 kontroli biletów. Kontrolerzy ujawniają miesięcznie ponad 1000 pasażerów jadących bez ważnego biletu albo dokumentu potwierdzającego prawo do ulgowych czy darmowych przejazdów

Nie wszyscy, zatrzymani bez biletu muszą płacić karę. Miesięcznie do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji trafia około setki odwołań od wezwania do zapłaty kar. Najczęściej są to ci pasażerowie, którzy w dniu kontroli mieli ważną kartę miejską, lecz zapomnieli jej ze sobą zabrać. Odwołania składają również ci, którym przysługują przejazdy ulgowe albo bezpłatne, ale nie mieli przy sobie karty z zakodowaną ulgą albo innego dokumentu, który potwierdza uprawnienia.

- Takie osoby po złożeniu odwołania mogą oczywiście liczyć na anulowanie wezwania - muszą zapłacić wyłącznie 12 złotych tak zwanej opłaty manipulacyjnej - mówi Dawid Puton, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto