Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w Radomiu. W Domu Pomocy Społecznej przy Wyścigowej 18 zakażonych, przeniesiony zespół pracy socjalnej i zamknięty dzienny dom

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
W domu pomocy Weterana Walki i Pracy przy ulicy Wyścigowej przez zakażenia koronawirusem nie ma odwiedzin. Nie działa "Przyjazny Dom" i Dział Usług Opiekuńczych.
W domu pomocy Weterana Walki i Pracy przy ulicy Wyścigowej przez zakażenia koronawirusem nie ma odwiedzin. Nie działa "Przyjazny Dom" i Dział Usług Opiekuńczych. Patryk Samborski
W Domach Pomocy Społecznej przy ulicy Wyścigowej potwierdzono 18 zakażeń koronawirusem. Jedna z podopiecznych zmarła. Nie wszyscy zostali jeszcze przebadani, ale na szczęście ostatnie wyniki, jaki spłynęły są negatywne. Do odwołania nie działa Dzienny Dom Pomocy "Przyjazny Dom" i Dział Usług Opiekuńczych. Przeniesiony został też z budynku przy wyścigowej zespół pracy socjalnej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

W kompleksie przy ulicy Wyścigowej działają trzy placówki opiekuńcze: Dzienny Dom Pomocy "Przyjazny Dom", opiekujący się obłożnie chorymi Dział Usług Opiekuńczych oraz Dom Pomocy Społecznej Weterana Walki i Pracy. W sumie jest tam na co dzien kilkuset podopiecznych. Dodatkowo swoje miejsce ma też wspomniany zespół pracy socjalnej.

Zakażeni pensjonariusze i personel

Jak już pisaliśmy koronawirus pojawił się najpierw w "Przyjaznym Domu", który po przerwie spowodowanej epidemią wznowił działalność kilka tygodni temu. W połowie lipca pozytywny wynik testu dostał jeden z pracowników prowadzących terapie zajęciową dla podopiecznych. Zaczęły się badania kolejnych członków personelu i ich podopiecznych. Kiedy zaczęły spływać wyniki okazało się, że zakażonych jest siedmiu pracowników i ośmiu pensjonariuszy. Jedna z podopiecznych, ponad 80-letnia kobieta zmarła z powodu COVID-19.

Niestety, pozytywny wynik testu dostał też pensjonariusz stacjonarnego Domu pomocy Społecznej Weterana Walki i Pracy, mężczyzna jest leczony w szpitalu, oraz dwie opiekunki z tej placówki.

- Przebadani zostali wszyscy z pawilonu, w którym były zakażenia i pozostałe wyniki są negatywne - mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.

Ale jeszcze nie wszyscy pensjonariusze i pracownicy z pozostałych pawilonów zostali przebadani. Miasto czeka, aż pobrane będą od nich wymazy. - Zgodnie z procedurami sanepidu musi minąć siedem dni od kontaktu z osobą zakażoną, żeby wykonać test - wyjaśnia Jerzy Zawodnik. - Taka była decyzja, musimy czekać.

Bez odwiedzin

Sanepid nie zdecydował też o objęciu całej placówki kwarantanną. Dyrektor sam zdecydował, ze w domu pomocy nie ma odwiedzin, pensjonariusze też nie mogą opuszczać domu.

- Jest tam zaostrzony reżim sanitarny. Mogą wychodzić tylko pracownicy - mówi Jerzy Zawodnik. - Personel zachowuje się bardzo odpowiedzialnie, obawialiśmy się, że będzie fala zwolnień lekarskich, a to tylko jednostkowe przypadki. Pozostałe osoby przychodzą do pracy.

od razu po wykryciu pierwszych przypadków SARS-CoV-2 zawieszona została działalność Dziennego Domu Opieki "Przyjazny Dom". Zamknięty jest Dział Usług Opiekuńczych.

- Dopóki nie będzie wszystkich wyników negatywnych nie ruszymy z działalnością - zapowiada Jerzy Zawodnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto