Mieszkańcy Osiedla nad Potokiem chcą kładki w ciągu ulicy Siennej. Ich postulaty wspierają działacze Lewicy

O sprawie kładki piszemy w „Echu Dnia” od dawna. Tym razem z prośbą o interwencję zgłosili się do Lewicy radomskiej mieszkańcy Osiedla nad Potokiem w Radomiu. Chodzi o zamontowanie nowej kładki na miejsce rozebranego kilka miesięcy temu mostku, nad Potokiem Północnym, w ciągu ulicy Siennej.

Zobacz więcej:

- Jest to bardzo ważna sprawa dla lokalnej społeczności tego osiedla, która znacznie poprawiła by ich komfort życia. Miasto z pewnością stać na taki wydatek, jednakże władze miasta nie kwapią się do odbudowy kładki – stwierdzają działacze Lewicy.
Kładka od dziesiątków lat służyła pieszym i rowerzystom, którzy przechodzili codziennie do sklepów, do pobliskiej szkoły, czy do centrum miasta. Kładka została zdemontowana kilka miesięcy temu, z powodu jej złego stanu technicznego, zagrażającego bezpieczeństwu pieszych.

Zobacz więcej:

Członkowie Rady Miejskiej Nowej Lewicy w Radomiu, Jolanta Luty oraz Karol Wicik odbyli szereg rozmów z mieszkańcami na ulicach Osiedla, a także odwiedzając mieszkańców pobliskich bloków w ich mieszkaniach. W wyniku tych spotkań dowiedziano się, że kładka jest dla nich bardzo ważna i bardzo liczą na to ,że miasto ją szybko zamontuje. Obecnie osoby starsze, a także matki z wózkami, czy inni przechodnie, w tym rowerzyści, muszą korzystać z kładki oddalonej o około 200 metrów, co jest dla nich uciążliwe. Jednakże są też śmiałkowie, którzy przeskakują potok ,lub korzystają w drewnianych palet przerzuconych nad wodą . Zdarza się również, że przechodzą po przerzuconej między brzegami rurze gazowej. Jest to niebezpieczne.
Waldemar Kaczmarski, przewodniczący Nowej Lewicy w Radomiu wystosował pismo do prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego prosząc o zbudowanie kładki.

- Mamy nadzieje, że władze miasta wezmą pod uwagę głosy lokalnej społeczności i nowa kładka szybko powróci na miejsce – dodają Jolanta Luty oraz Karol Wicik z Nowej Lewicy w Radomiu.