MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

The Dumplings zapraszają na piątkowy koncert w radomskich Katakumbach

red
Duet The Dumplings tworzą Justyna Święs i Kuba Karaś.
Duet The Dumplings tworzą Justyna Święs i Kuba Karaś. materiały dystrybutora
Wywiad z zespołem The Dumpling, który wystąpi już w piątek, 22 stycznia o godzinie 19 w klubie Katakumby w Radomiu.

Jako zespół, stale coś zmieniacie w swoim brzmieniu. Poprzednia i nowa płyta to zupełnie inne bajki. Czy stylistyka „Sea you later” to coś, z czym zostaniecie na dłużej, czy też nowa płyta będzie kolejną brzmieniową nowością?

Bardzo nie chcemy zamykać się w jednej stylistyce. Mamy milion nowych pomysłów na sekundę, stąd wynika ewolucja, która jak najbardziej będzie trwać dalej. Nie chcemy jeszcze nic zdradzać, ale możemy powiedzieć, że nasze głowy są już pełne pomysłów na trzecią płytę.

Skąd pomysł na taką grę słów w tytule płyty?

Wszystko zaczęło się od pomysłu na morski motyw przewodni płyty. Potem powstał Odyseusz, a później Kuba zabawił się słowami i powstało „do zobaczenia później” w morskiej ramce. Można powiedzieć, że tytuł oznacza też, ze to absolutnie nie nasz ostatni album.

Mówi się, że przełomowym momentem dla Was była wizyta i nagranie w kawalerce Łukasza Jakóbiaka. Co zmieniło się od dnia emisji odcinka? Nie chodzi mi o wydanie dwóch płyt odnoszących sukces, ale o to co zmieniło się w Was – czy poczuliście się pewniej, uwierzyliście, że wszystko jest w zasięgu ręki?

Wywiad u Łukasza był katalizatorem. Tak czy siak dążylibyśmy do osiągniecia tego, co już mamy. Na pewno bylibyśmy o wiele bliżej. Jednak na to jak się zmieniliśmy wpływ miały właśnie te dwie płyty i ponad 100 zagranych koncertów, a nie sam występ u Jakóbiaka . Oczywiście jesteśmy teraz bardziej pewni siebie, co daje nam wiele możliwości przy tworzeniu muzyki i graniu koncertów.

Wasza muzyka jest nietypowa, wyróżniająca się, inna od pozostałych propozycji dostępnych na rynku. Gdzie szukacie inspiracji?

Dosłownie wszędzie: literatura, film, obrazy, muzyka. Bardzo dużą inspiracją są też historie innych ludzi spotkanych w pociągach, klubach, na dworcach, lotniskach. Historie bliskich dalszych znajomych. Nie lubimy opisywać naszego życia więc czerpiemy z przeżyć innych ludzi.

Wasze brzmienia przyciągają tłumy. A kto przyciąga Was, kogo Wy słuchacie?

Słuchamy bardzo dużo muzyki. Codziennie odkrywamy coś nowego. Lubimy muzykę klasyczną, filmową, popową, elektro… dosłownie wszystko. Nie zamykamy się jak jakiś artysta kiedyś tworzył coś, co zupełnie nie pasowało naszym gustom dajemy mu szansę i słuchamy kolejnych odsłon, dajmy tu za przykład Miley Cirus której nowa płyta jest całkiem ciekawa.

Czy macie tak, że patrzycie w przeszłość, nie trzeba sięgać daleko – do Waszej poprzedniej płyty i coś byście teraz w niej zmienili? A może odwrotnie, poprzednia płyta to doświadczenie muzyczne, w którym nie chcecie zmieniać niczego?

Wiadomo, że teraz pozmienialibyśmy parę rzeczy i tak też robimy odświeżając stare numery. Jednak wiemy, że kolejność rzeczy jest jaka jest. Trzeba od czegoś wyjść żeby móc się rozwijać. Staramy się za bardzo nie patrzeć w przeszłość, jak i w przyszłość, żyjemy tu i teraz i to jest najlepszy sposób na życie jak i tworzenie, rozwijanie siebie.

W tej chwili dużo koncertujecie, najbliższy koncert już 22 stycznia w radomskich Katakumbach w ramach trasy „Spragnieni Lata”. Dlaczego zdecydowaliście się wziąć udział w tym projekcie?

Najbliższy już w Radomiu w piątek, na który serdecznie zapraszamy. Trasa jest bardzo fajnie zorganizowana, gramy koncerty z super ludźmi i w ciekawych miejscach, w których rzadko odbywają się koncerty. My kochamy grać więc czemu nie?

I ostatnie pytanie: Jakie macie plany i postanowienia na 2016?

Tak jak powiedzieliśmy wcześniej, nie patrzymy w przyszłość. A jeśli już to… Dużo koncertów i dużo radości życia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto