- Dziewczyna jest przerażona. Na razie wzięła wolne na dziecko, ale przecież będzie musiała wrócić do pracy. Wszyscy mogli zostać zarażeni, ale nawet nie wiedzą czy pacjent, którego obsługiwali miał w końcu koronawirusa. To wszystko jest utrzymywane w tajemnicy. Podobno w nocy próbowali odkażać stację, ale czy to coś dało? Wszyscy się obawiamy, bo cała nasza rodzina mogła się już zarazić. Przecież my też rozmawialiśmy z synem. Jednak nikt nie wie nawet jakie są wyniki testów, które chyba przeprowadzono na pracownikach – opowiadała nam w piątek o sytuacji w Centrum Dializ Fresenius teściowa kobiety pracującej w tej placówce.
- Pacjent, który trafił do naszej placówki i z tego co wiem ma koronowirusa, był tylko naszym gościem. On nie jest stale u nas dializowany. Z powodu ostrego zatrucia został przewieziony do nas ze szpitalnego oddziału w celu przeprowadzenia tak zwanej dializy ostrej. Był to więc zabieg pojedynczy. Teraz ten pacjent jest w szpitalu. W tej sprawie postępowaliśmy według procedury obowiązującej w całym kraju. Od razu poinformowaliśmy lokalny sanepid. Musieliśmy przekazać listę osób, która mogła mieć kontakt z osobą zarażoną. Nasz personel jest pod nadzorem epidemiologicznym. Dwie osoby zostały przekazane do izolacji domowej i z tego co wiem pobrano od wszystkich próbki do badań w kierunku koronawirusa. Nasza stacja działa jednak normalnie, tak jak działała. Jesteśmy w kontakcie z sanepidem, pracujemy zgodnie z wytycznymi sanepidu – poinformowała nas w piątek Marta Andrzejewska, rzecznik sieci Fresenius, której podlega radomska stacja dializ.
Marta Andrzejewska dodaje, że według obowiązujących obecnie wytycznych nawet pacjenci objęci kwarantanną są nadal dializowani, bo to jest konieczne do obrony ich życia i ochrony zdrowia. Ale gdyby nawet do stacji takiej jak stacja Fresenius w Radomiu trafił pacjent z koronawirusem, to nie mógłby być w niej dializowany, bo mogą to robić jedynie specjalnie wyznaczone do tego oddziały zakaźne szpitali, przygotowane do walki z epidemią.
- Nasi wszyscy pracownicy otrzymują bardzo dużo informacji od naszego działu medycznego i działu operacyjnego. Wiedzą jak postępować. My nie wydajemy decyzji w takiej sprawie. Przyjmujemy decyzje sanepidu i musimy je wypełnić – mówi Marta Andrzejewska.
Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
ZOBACZ KONIECZNIE: Koronawirus w regionie radomskim. RAPORT
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
