Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Radomiu nie zmieni się sygnalizacja na rondzie NS - Wjazdowa. Bo nie ma możliwości technicznych

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Przy skręcie w lewo na rondzie jadąc z ulicy Wjazdowej, trzeba czekać, aż przejedzie pociąg.
Przy skręcie w lewo na rondzie jadąc z ulicy Wjazdowej, trzeba czekać, aż przejedzie pociąg. Antoni Sokołowski
Nie ma możliwości technicznych, by przesterować sygnalizację świetlną na rondzie NS/Wjazdowa/Gajowa. Informuje o tym Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji. Niektóre samochody muszą więc czekać na zmianę świateł ma rondzie dopiero wtedy, gdy... przejedzie pociąg na pobliskich torach kolejowych i otworzą się szlabany

Radom. Nie zmieni się sygnalizacja na rondzie NS - Wjazdowa

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu odniósł się do problemu przejazdu przez nowe rondo utworzone na trasie NS i ulic Wjazdowej i Gajowej. Jak nas poinformował Dawid Puton, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, dotychczasowe rozwiązanie jest najlepszym z możliwych.

Nie ma blokady ruchu

- Gdyby nie było świateł rondo mogłoby zostać całkowicie zakorkowane przez samochody oczekujące na podniesienie szlabanów na przejeździe kolejowym na ulicy Gajowej - tłumaczy rzecznik.

Jego zdaniem, światła na rondzie sprawiają, że przynajmniej kierowcy skręcający w prawo na rondzie mają na sygnalizatorze zapaloną zieloną strzałkę i nie muszą czekać na skrzyżowaniu. Ponadto - zauważa Dawid Puton - oczekiwania kierowców na rondzie jadących z Wjazdowej do Młodzianowskiej nie zdarzają się tak często, wystarczy chwilę poczekać, aż otworzą się szlabany na przejeździe.

- Dzięki naszej inwestycji na ulicy Wjazdowej mogliśmy wytyczyć dwa pasy ruchu, ale już na trzeci zwyczajnie nie było miejsca. Gdyby był ten trzeci pas, na pewno ruch samochodów byłby płynny - zauważa rzecznik.

Czekają, aż przejedzie pociąg

Przypomnijmy, że część kierowców skarży się na brak płynności ruchu na rondzie. - Gdy przejazd kolejowy na ulicy Gajowej jest zamknięty, nie mogę przejechać pobliskim rondem jadąc ulicą Wjazdową, choć nie chcę jechać na ulicę Gajową, a jedynie skręcić w kierunku Młodzianowskiej. Pali się wtedy czerwone światło na rondzie i muszę czekać, aż podniosą się szlabany na przejeździe - żalił się nam jeden z radomskich kierowców.

Na miejscu sami sprawdziliśmy, że istnieje ścisła symbioza między szlabanami na przejeździe kolejowym na ulicy Gajowej, a sygnalizacją świetlną na pobliskim rondzie w ciągu ulic NS - Wjazdowa. Od prawie dwóch miesięcy jest otwarty nowy odcinek trasy NS, między ulicami Wjazdową, a Młodzianowską. Kierowcy chętnie korzystają z tego odcinka trasy, bo omija centrum miasta.

- Ale nie zawsze jest tak dobrze. Czasami cały ruch samochodów na tej trasie NS jest hamowany przez czerwone światła na rondzie NS - Wjazdowa. Czasami dziwiłem się, dlaczego pali się czerwone światło, gdy nie było ruchu na skrzyżowaniu. Odpowiedź szybko przyszła: czerwone światła zapalały się wtedy, gdy opadały szlabany na pobliskim przejeździe kolejowym na ulicy Gajowej- opowiada nasz czytelnik.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto