Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wycinka drzew na ulicy Sienkiewicza w Radomiu. W ich miejsce zostaną posadzone nowe

Łukasz Kościelniak
Łukasz Kościelniak
W sumie wycięto pięć drzew. W ich miejsce wkrótce zostaną posadzone nowe.
W sumie wycięto pięć drzew. W ich miejsce wkrótce zostaną posadzone nowe. Joanna Gołąbek
Na ulicy Sienkiewicza w Radomiu wycięto kilka starych drzew. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji tłumaczy, że takie prace musiały zostać wykonane, ponieważ drzewa zagrażały bezpieczeństwu. Spółka dodaje również, że mieszkańcy nie muszą się obawiać tak zwanego "zabetonowania" tej przestrzeni.

Do wycinki doszło w środę, 24 lutego. Usunięto w sumie pięć drzew, między ulicami Mickiewicza, a Moniuszki. Taki widok spowodował duże zaskoczenie i rozczarowanie wśród mieszkańców Radomia, którzy uważają, że w ten sposób miasto niszczy kolejne tereny zielone, żeby móc pozyskać miejsce na inne inwestycje. Zleceniodawcą prac był Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu.

- Decyzja o wycince była spowodowana jedynie złym stanem drzew i nie należy tutaj dopatrywać się innych przyczyn. Drzewa z zewnątrz wyglądały na zdrowe, ale po badaniach dendrologicznych i opinii odpowiednich ekspertów okazało się, że kwalifikują się już one wyłącznie do wycięcia. Procedura ta rozpoczęła się jeszcze w 2019 roku, gdy podczas wichury, konar jednego z tych drzew, który ważył około 300-400 kilogramów runął tuż za przejeżdżającym autobusem. Możemy jedynie zastanawiać się co by się stało, gdyby ten konar spadł na pojazd, a nie na drogę. Uznaliśmy zatem, że trzeba wyciąć te drzewa, bo po prostu zagrażają one życiu i bezpieczeństwu mieszkańców oraz kierowców - tłumaczy Dawid Puton, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Ostatecznie wycięto pięć klonów srebrzystych. Wycinka miała być jednak nieco większa. - Złożyliśmy wniosek o usunięcie wszystkich drzew w tym pasie, ale opinia konserwatora była jednoznaczna i pozwolił on jedynie na wycięcie pięciu drzew. My przystaliśmy na to i takie prace w ostatnich dniach zostały wykonane - dodaje Puton.

Rzecznik radomskiej spółki zapewnia, że mieszkańcy nie mają się czego obawiać. - Planując wycinkę, mieliśmy już przygotowany kolejny etap, którym będą nasadzenia nowych drzew. Nie będą to już klony srebrzyste, ale klony kaskadowe, które są dużo bardziej trwałe i wytrzymałe. Dzięki temu nie będzie tutaj zachodziła żadna obawa czy niebezpieczeństwo, że takie drzewo runie podczas burzy. Będą to drzewa młode, które będą posadzone dokładnie w tym miejscu, w którym były niedawno wycięte klony. Nie planujemy tam żadnych innych działań - wyjaśnia Dawid Puton.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto