Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewa Nicewicz toczy najważniejszą walkę, walkę o życie. Możesz jej pomóc, trwa zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację (ZDJĘCIA)

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
Ewa Nicewicz choruje na ostrą białaczkę szpikową. W walce o życie potrzebuje naszej pomocy. Trwa zbiórka pieniędzy na jej leczenie i rehabilitację.
Ewa Nicewicz choruje na ostrą białaczkę szpikową. W walce o życie potrzebuje naszej pomocy. Trwa zbiórka pieniędzy na jej leczenie i rehabilitację. Archiwum prywatne
Ewa Nicewicz była wysportowane kobietą, tańczyła, chodziła po górach, ćwiczyła. Choroba przyszła znienacka, diagnoza była jak wyrok - ostra białaczka szpikowa. Jej codziennością stał się szpital. Ewa Nicewicz nie poddała się, walczy, ma wokół siebie osoby, które ją wspierają, ale potrzebuje też nas. Leczenie już dawno pochłonęło wszystkie oszczędności. Potrzebuje nas i prosi o pomoc. Trwa zbiórka pieniędzy i każda złotówka się liczy.

Ewa Nicewicz walczy z ostrą białaczką szpikową. Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację

Ewa Nicewicz zawsze była bardzo aktywna, tańczy w formacji Archeo w radomskiej szkole tańca Rockstep, ćwiczy jogę, jej wielką pasją są też wędrówki i wspinaczka górska, zdobywała kolejne szczyty. Zawodowo zajmuje się zdrową żywnością. Jak mówi była niezależna i spełniona. Wszystko zmieniło się w marcu 2021 roku. Wtedy, w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Diagnoza - ostra białaczka szpikowa, brzmiała jak wyrok. Świat się zawalił. Pani Ewa została pacjentką Instytutu Hematologii i Transfuzjologi w Warszawie. Jak opisuje zaczęła nowe życie, w którym codziennością stał się szpital, agresywna chemioterapia, kolejne badania. Długie i ciężkie leczenie odbierały pani Ewie siły i pustoszyły organizm. Po kilku miesiącach pojawiła się iskierka nadziei, została zakwalifikowana do przeszczepu szpiku kostnego. To ostatnia szansa na pokonanie białaczki. Niestety, wtedy przyszedł kolejny cios. Lekarze zdiagnozowali u Ewy Nicewicz współistniejący zespół hemofagocytowy HLH. To rzadki zespół, występujący 1 na milion osób, a w konfiguracji z białaczką - 1 na 36 milionów! HLH charakteryzuje się częstymi nawrotami i właśnie przez kolejny nawrót choroby przeszczep został odroczony.

[

](https://www.siepomaga.pl/ewa-nicewicz "Siepomaga - działania charytatywne")

Ewa Nicewicz walczy o życie

Zaczęły się kolejne chemie. Jakby tego było mało pani Ewa w szpitalu miała wypadek, upadła tak nieszczęśliwie, że doznała złamania kości twarzoczaszki. Trafiła na oddział intensywnej terapii. Ale ta kobieta jest wojowniczką, wyszła z tego. Co prawda czeka ją pewnie operacja, ale żyje i nie poddaje się. Teraz jest już po przeszczepie szpiku, dzień po dniu idzie do przodu, nie poddaje się choć wie, że droga jest przed nią jeszcze daleka.

- Nie mogę się poddać. W moim słowniku nie ma takich słów, jak nie mogę, nie da się. Mam cel i do niego dążę, powoli krok, po kroku, z pokorą. To chyba góry mnie tego nauczyły, że trzeba walczyć, nie wolno odpuszczać, spokojnie wykonywać kolejne kroki. Jest strasznie ciężko, ale idę dalej. Cel jest wisienką na torcie, ale ten tort też jest bardzo ważny

- przekonuje Ewa Nicewicz.

Dlatego Ewa Nicewicz pokazuje, jak teraz wygląda jej życie. Publikuje swoje zdjęcia ze szpitala, bez włosów, w trudnych momentach leczenia.

- Nie wstydzę się tego, bo to nie jest moja wina, że wyglądam inaczej. To nie jest łatwe zwłaszcza dla kobiet, też to przeżywałam, pierwsze golenie głowy było straszne. Ale można to oswoić, nigdy nie miałam peruki, jestem jaka jest - mówi.

Ewa Nicewicz ma dwójkę dzieci, syn już studiuje, córka ma 18 lat. Oni też są dla niej ogromnym wsparciem. - Kiedy byłam w szpitalu, córka przez całe miesiące była sama. Przekonuje mnie, że daje radę, ale ja wiem, jak jej ciężko. Nic nie zastąpi obecności drugiego człowieka. Wiem, że jestem im potrzebna - mówi pani Ewa.

Ewa Nicewicz walczy z białaczką. Możesz jej pomóc. Link do zbiórki znajdziesz TUTAJ

Ma też wokół siebie wielu bliskich ludzi, przyjaciół, którzy nigdy jej nie zostawili. Ogromnym wsparciem są tancerze z formacji Archeo. W niedzielę 29 maja zorganizowali Wielki Piknik Charytatywny, żeby zebrać pieniądze na dalsze leczenie pani Ewy.

- Nigdy nie byliśmy tylko znajomymi z formacji. Bardzo się przyjaźnimy, wspieramy. Ale dopóki nie zachorowałam nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak bardzo mogę na nich liczyć, jak wielu fantastycznych ludzi mam wokół siebie. Nigdy nie zawiedli, stają na wysokości zadania - mówi Ewa Nicewicz.

W niedzielę 29 maja Archeo zorganizowało wielki "Piknik Charytatywny dla Ewy". Członkowie formacji zebrali wokół siebie wielu fantastycznych ludzi, którzy poświęcili swój czas i wsparli wydarzenie. Cały dochód z imprezy zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację Ewy Nicewicz.

- Niestety, mój przeciwnik jest bezwzględny i trudny. Już teraz dotychczasowe leczenie pochłonęło wszystkie moje oszczędności. Wiem, że przede mną jeszcze długa i kosztowna droga do zdrowia, leczenie, badania, leki i rehabilitacja. Chemioterapia strasznie wyniszcza organizm, nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo - przyznaje Ewa Nicewicz.

Ewa Nicewicz prosi o pomoc. Na portalu siepomaga trwa zbiórka pieniędzy. Każdy może ją wesprzeć, bo ważna jest każda złotówka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto