Zniszczenie wiaduktu w Radomiu
Do podpalenia doszło w nocy z poniedziałku 30 września, na wtorek 1 października. Ślady po płomieniach odkryli pracownicy wykonawcy we wtorek rano, w pobliżu znaleźli także pozostałości po nocnej libacji alkoholowej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wandale prawdopodobnie podłożyli ogień pod jedną z rur odwadniających, zamontowanych przy podporze wiaduktu, po stronie ogródków działkowych. Pożar mógł być widoczny z okien pobliskich bloków.
Czytaj także: Nowa siedziba Archiwum Państwowego w Radomiu
Zniszczenie wiaduktu w Radomiu
W wyniku podpalenia wykonana z PCV rura odwadniająca uległa całkowitemu zniszczeniu, osmolona została także ściana podpory oraz strop płyty głównej wiaduktu. Wysokość strat za zniszczenie wiaduktu w Radomiu, ale za naprawę odwodnienia oraz pomalowanie konstrukcji przeprawy będzie musiało zapłacić miasto. Obiekt przeszedł bowiem odbiór techniczny i jest w zarządzie miejskim.
Zniszczenie wiaduktu w Radomiu
Nie będzie to zresztą pierwsze malowanie wiaduktu na Wyścigowej. Wandale już kilkakrotnie mazali farbą po ścianach podpór, a wykonawca z własnej inicjatywy i z własnych funduszy usuwał różne napisy i rysunki. Z informacji wykonawcy wynika, że wiadukt na Wyścigowej, na którego otwarcie czeka miejscowa społeczność, stał się niedawno miejscem regularnych libacji. Robotnicy już kilka razy wynosili rano spod przeprawy puste butelki po alkoholu.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?